Forum Ferron Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Koszary straży miejskiej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Ferron Strona Główna » Passe Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Koszary straży miejskiej
Autor Wiadomość
Kali
Diabeł


Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

Post
Człowiekopodobny wyrwał z zadumy kotkę. Spojrzała nań znad swojego dzieła z lekko zmrużonymi oczami. Może ukruszył się jakiś ząbek na kosteczce. Wolała się jednak upewnić co do intencji Ważki:
- A co Ty taki miły paniczyku? Skąd mam wiedzieć że nie ukradniesz mi mojej kolekcji ząbków goblinie zawszony!? - samo wyobrażenie o tym wprowadziło ją w niszczycielski nastrój.
Pon 22:14, 03 Sty 2011 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Ważka uśmiechnął się spokojnie.
- Ponieważ to nie Ty jesteś tutaj moim wrogiem, tylko te kraty.
Pon 22:19, 03 Sty 2011 Zobacz profil autora
Kali
Diabeł


Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

Post
Kotka roześmiała się straszliwie.
- Kraty wrogiem!? Czyś Ty się z trolem na łby pozamieniał?
Chwyciła jeden z mieczy leżących na ziemi. Wzięła zamach po czym głowa i reszta ciała strażnika przestały być jednością. Wbiła miecz w klatkę piersiową martwego aby stał pionowo wbity. Chwyciła głowę i cisnęła nią w kraty.
- Widziałeś kiedyś marny oszuście, żeby jakiś wróg wytrzymał taką zniewagę i nie rzucił się na mnie?! Lepiej wymyśl coś lepszego bo Cię nakarmię jajami tego trupa jak raz jeszcze będziesz kłamał mi prosto w oczy.
Pon 22:30, 03 Sty 2011 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Półelf spojrzał zszokowany na swojego rozmówcę i mocno rozwarł oczy, lecz po chwili z powrotem je zmrużył.
- Miałem na myśli, że nie jestem w stanie się stąd wydostać. Kraty są mi wrogiem, stoją na mojej drodze. To była przenośnia. Należę do Ferrońskich Diabłów i zostałem tutaj zamknięty niesłusznie. To zniewaga dla gildii i potrzebuję się stąd wydostać - czemu te futrzaki są takie bezmózgie...
Wto 21:24, 04 Sty 2011 Zobacz profil autora
Kali
Diabeł


Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

Post
Forrońske Diabły... Gdzieś już to słyszałem - pomyślała kotka i trochę się opanowała. Na razie nie wiedziała z czym jej się to kojarzy ale słowo "diabły" było znajome i przyjemne.
- Pomożesz mi złapać jakiegoś psa. Wy śmieszni, naiwni ludzie lubicie zgrywać bohaterów i odpłacać dobrem za dobro. Odstąpię Ci nawet jego skórę kundla bo zwykle śmierdzi.
Nie czekała na zgodę - jak nie pomoże - zapłaci za to drogo.
- Dawaj mi to zgniły hobgoblinie! - zdjęła buty trupowi, a następnie spodnie. Położyła je obok, podwinęła sukienkę i zwilżyła moczem kawałek materiału. Podeszła do więźnia i podała mu ociekające portki:
- Trzymaj, obwiń nimi kraty i zacznij kręcić. Dasz sobie radę? - z dziwną satysfakcją patrzyła na twarz Ważki.
Wto 21:42, 04 Sty 2011 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Ważka spojrzał na sidankę w zadumie.
- Kręcić? Nie lepiej przeciągnąć te galoty przez kraty i spróbować następnie opierając nogę o pozostałe jeden z nich wyrwać? Są pordzewiałe, powinny pójść szybciej niż spodnie.
Półelf zabrał szmatę od kotki i obwinął nimi jeden z prętów, a następnie, zaparłszy się nogą o jeden z prętów obok, zaczął ciągnąć z całej siły licząc na prędki efekt. Dla pewności złapał się także ręką kawałka metalu obok, żeby nie polecieć jak lalka w przypadku sukcesu.
Wto 21:48, 04 Sty 2011 Zobacz profil autora
Irmo
Diabeł


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Ważka okręcił pordzewiały pręt gaciami. Zaparł się, złapał się za kratę, ograniczając siłę wyrywania, i pociągnął z całej siły. A że siły miał niemało to i stare kraty skruszył i powstała w nich wyrwa. Taka akurat na wsadzenie w niej głowy. Gnomiej głowy.
Wto 22:48, 04 Sty 2011 Zobacz profil autora
Kali
Diabeł


Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

Post
Kotka wyjęła miech ze strażnika na wypadek gdyby człowiekowi coś głupiego wpadło do głowy lub gdyby akurat się jej zachciało zabijać.
- To Ci się udało, ale i tak jesteś bezmózgie Yeti, bo przecież masz spodnie na sobie i sam mogłeś to zrobić. Wyjdziesz czy potrzeba Ci pomocy? - oblizała ostrze miecza.
Wto 22:54, 04 Sty 2011 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Ważka popatrzył dokoła i uśmiechnął się.
- Pod ścianą leży miecz, taki z rękojeścią w kształcie dużego owada. Podasz mi go?
Wto 22:56, 04 Sty 2011 Zobacz profil autora
Kali
Diabeł


Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

Post
Kotka podeszła do miecza i popchnęła go nogą po ziemi. Miecz zgodnie z zamierzeniem doleciał blisko krat.
Wto 23:04, 04 Sty 2011 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Ważka wyciągnął fragment dłoni przez dziurą w kratach i spróbował przeciągnąć miecz do celi.
Czw 13:20, 06 Sty 2011 Zobacz profil autora
Irmo
Diabeł


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Niestety dla Ważki, dziura, którą dopiero co zrobił była zbyt wysoko nad ziemią i nijak się ręką miecza dosięgnąć nie dało. Do tego kraty były na tyle ciasno złożone, że miecz mógłby przejść jedynie przez wspomnianą dziurę.
Czw 20:36, 06 Sty 2011 Zobacz profil autora
Kali
Diabeł


Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

Post
- Ależ ja nie lubię takich jak Ty... - kotka ruszyła w kierunku krat. Idąc odcharknęła i gdy znalazła się dostatecznie blisko, celnie splunęła zieloną wydzieliną na miecz Ważki. Ze swoim orężem w pogotowiu czekała na godny podziwu wyczyn jednego z tych dumnych głupców.
Pią 00:13, 07 Sty 2011 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Ważka stanął jak wryty i szeroko rozwarł oczy. Jego miecz, podarunek od ojca, jedyne, co mu po nim zostało... Zapłacisz za to... Jego oczy zapłonęły żywym ogniem, a serce wypełniło się furią i żądzą mordu. Zaczął szybciej oddychać, dyszał niczym smok przed ostatecznym natarciem, a jego twarz przybrała okrutną postać.
Zacisnął zęby i z impetem skoczył barkiem na kraty w miejscu, w którym już wcześniej zrobił dziurę.
Śro 21:12, 12 Sty 2011 Zobacz profil autora
Irmo
Diabeł


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Ważka rzucił się na kraty. W afekcie nie zauważył jednego. Że owe kraty nie są zbudowane z rdzy, ale ze stali, gdzieniegdzie skorodowanej. Tak więc rycerska zbroja w połączeniu z metalowymi kratami odegrały tym razem niezwyczajną rolę. Rolę dzwonu konkretniej, czy czegoś takiego.
Hałas wywołany przez ataka Randala z pewnością był słyszalny na górze.

Sam zaś rycerz odbił się nieznacznie od krat, z których odpadło trochę rdzy.

Śro 21:31, 12 Sty 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Ferron Strona Główna » Passe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin