Znaleziono 164 wyników

Morte wylądowała parę schodów wyżej. Jako, że schody były niezbyt szerokie, strażnicy nie mieli możliwości rozwiązania problemu w sposób siłowy.
-No, czego chcesz? - powtórzył jeden z nich.

Kapita ...

Morte miała pecha. Strażnicy nie stali przed kapitanem, a po bokach. Loch był za mały, żeby wszyscy zmieścili się między schodami a kratami... dlatego kapitan wylądował na owych kratach, wywołując ogr ...

Sidan otworzył usta, chcąc się odgryźć lykonowi, jednak w ostatniej chwili zrezygnował z tego. Za to zwrócił się, do Shuh Khah -Idziesz?
Nie czekał jednak na odpowiedź, tylko skinął na Neolę i ruszył ...

Sidan obrzucił wzrokiem lykona. -Spadaj psino. Jak do ciebie mówiłem, to taki odważny nie byłeś. - odparł, po czym zwrócił się do Neoli i Shuh Khah. -Chcecie coś zjeść albo się napić? Czy idziecie ze ...

Bo się zajmujesz nie tym co trzeba Razz

Może niejasno się wyraziłem. Chodzi o to, że oni chcą to zrobić.
Więc możesz opisać swoją reakcję, a w następnym poście będzie wynik sytuacji.
Z Kalim też nieraz tak pisałem i nie było problemu Wink

-Myślę, że nietrudno zgadnąć, co z nim zrobią. Będą trzymać w lochach, a jak gubernatorowi, czy kto tam tu rządzi, się zachce, to go osądzą i odeślą na jakieś galery czy wygnają. Wydaje się, że należa ...

Głupia krowa... - pomyślał kapitan, słysząc żądanie elfki.
-Przecież mówiłem, że Gilbreth z kluczami wyszedł. Skoro sama nie słuchasz innych, to nie licz, że ktoś będzie słuchał ciebie. - powiedział ...

-Ot właśnie. Mała rybacka wioska. Wszystko dziwne jest widoczne jak na dłoni. A my powinniśmy być pod tą dłonią. Niewidoczni, ale sprawiający, że dłoń zaczyna świerzbić. - odpowiedział lykonce.

-Ki ...

- I co zrobisz na dole, złotko? Popatrzeć możesz bez mojej obecności na dole. No... - kapitan przerwał w połowie słowa, jakby się nad czymś zastanawiał. Teraz już było widać, że przechodzą go dreszcze ...

-Myślisz, że zajmuję się takimi błahostkami? Klucze ma Gilbreth, wyszedł gdzieś niedawno. A jak zapewne widziałaś na dole jest kilku strażników. - odparł, pozornie spokojny. Dopiero przy ostatnich sło ...

Sidan uśmiechnął się, widząc dziewczynę rugającą lykonkę. Nawet nieznacznie skłonił z uznaniem głowę.
-Może powinniśmy, może nie - odpowiedział Neoli. -Nie wiem tylko czy taki idiota jest nam potrzeb ...

-No to wam świetnie wyszło. Jeden z setek bezrozumnych strażników zabity, w zamian za co jeden z kilku diabłów siedzi w więzieniu. - odpowiedział kąśliwie. -Idealnie jak na organizację, która oficjal ...

-Niestety, złotko. Nie prowadzimy odwiedzin. - odparł po chwili zastanowienia kapitan. -Ale przyjdź jutro do ratusza. Zobaczysz coś lepszego.

Kiedy tylko kapitan skończył mówić, zza jego pleców wyp ...

-Dobrze, dystyngowana rasowa suko - powiedział lekceważącym tonem. -Nie odpowiedziałaś na pytanie.